sobota, 22 kwietnia 2017

#1 Spoilery: Uratuj Justina!

Hejeczka =^.^=
Tak, jak obiecałam postanowiłam napisać dla Was, że tak powiem ,,sprawozdanie'' z nowych zadań fabularnych, które pojawiły się 19 kwietnia. Polecam je przeżyć na własnej skórze nim zobaczycie co się stanie, więc czytacie na własną odpowiedzialność!!! A więc przejdźmy do rzeczy:


Dzień 1
Zaczynamy w Centrum Jeździeckim Srebrnej Polany u Lisy i czekamy na Lindę i Alex, ponieważ ma się odbyć tutaj nasze spotkanie. Linda po chwili pojawia się w winnicy, ale Alex nadal nie ma, pomimo tego iż Lisa wysyła jej ciągle wiadomości. Nie czekając na Alex zaczynamy nasze spotkanie. Omawiamy plan uratowania Justina i Anny, ale do tej drugiej postaci SSO'wej potrzebna jest nam pomoc druidów, a Fripp niestety jest zajęty to wybieramy Justina i jak się potem okaże, to był dobry wybór. Teraz musimy znaleźć transport do siedziby DC, dlatego dziewczyny wysyłają nas, abyśmy zapytali zaprzyjaźnionego marynarza z Zachodniego Przylądka, czy by nas nie podwiózł swoją łódką. Niestety on nie wyraża na to zgody, ponieważ po pierwsze, jego łódka nie dałaby rady przewieźć 4 koni + naszych postaci i jeszcze na dodatek jego, a po drugie pogoda jest okropna. Pytamy więc innych marynarzy, ale żaden z nich nie zawiezie nas na miejsce. Mówią, że być może kapitan Brus byłby się zgodził, ale wyjechał i nie ma go w Zachodnim Przylądku. Jako iż za wszelką cenę chcemy się dostać do DC, postanawiamy ukraść właśnie opryszkom z DC barkę. Nim to jednak nastąpi musimy znaleźć Alex, która nadal się nie pojawiła. Postanawiamy się rozdzielić i naszym zadaniem jest pojechanie na Farmę Marleya, gdzie Alex miała uczyć swoją mamę jazdy konno. Tam, jak się okazuje właśnie ją znajdujemy i mówimy o naszym planie, więc Alex się zgadza i mówi, że gdy tylko skończy lekcje pojawi się na plaży Moorland. Kiedy tam dojeżdżamy, okazuje się że wszyscy już są, ale dowiadujemy się też, że DC wzmocniło ochronę więc będzie trudniej. Linda wpada wtedy na pomysł przemiany w pracowników DC, ponieważ kiedyś wypożyczyła od pani Holdsworth książkę, w której był na takową miksturę przepis. Jedziemy więc do niej i pytamy czy by nam nie pomogła jej przygotować. Ona się zgadza jednak brakuje jej składników, po które Alex, Lisa i my musimy pojechać, ponieważ Linda zostaje pomóc przy przygotowaniu mikstury by było szybciej. My musimy udać się do Bagiennego Kotła u Pi, skąd bierzemy potrzebny składnik. Kiedy wracamy dajemy składnik i mikstura jest prawie gotowa. Staruszka daje nam do tego bomby usypiające byśmy miały się czym bronić w razie potrzeby i mówi też byśmy nie zużyły ich zbyt szybko. Następnie nadszedł ten moment kiedy kosztujemy mikstury! Wystarczy wziąć jej łyka i pomyśleć o osobie w którą chcemy się przemienić. Staruszka ostrzega, że jest ona bardzo niedobra. Wszystkim nam udaje się przemienić w DC z wyjątkiem Alex, która przemienia się w ... Justina! Mówi że to przez przypadek ponieważ myśli o jego uwolnieniu. Za drugim więc razem udaje się jej przemienić. Zmieniamy się więc w naszą normalną postać i jedziemy na plażę, gdzie jeszcze obmawiamy plan. Następnie my z Lisą idziemy porozmawiać z pracownikiem DC, a Alex i Linda, wraz ze swoimi końmi niepostrzeżenie wchodzą na barkę. Niestety czar szybko pryska i musimy bronić barki, aby Linda i Alex mogły ją uruchomić. Używamy więc bomb usypiających, które niestety zużywamy do końca. Ale Alex i Lindzie udaje się na szczęście uruchomić barkę, jednak my z Lisą nie możemy na nią wejść, jak to powiedziała Lisa: ,, Możemy wejść ale razem ze strażnikami'' (jakoś tak ;p) Pozostaje więc nam ucieczka, a Linda i Alex mają po nas przypłynąć do Fortu Pinta, gdzie jedziemy. Tam musimy na nich zaczekać do następnego dnia.

Ok, na razie napisałam jeden dzień, bo na więcej nie starczyło mi puki co czasu, a chciałam bardzo opublikować chociaż część. Mam nadzieję, że sie nie pogniewacie C: Oczywiście drugi dzień również się pojawi. Tutaj dam, gdyby ktoś nie widział posta z aktualizacją linczeg: Tutaj! 
Pisałam to już, ale napisze jeszcze raz: Do tych zadań najlepiej wziąć startowca, a właściwie to TRZEBA go wziąć ;P Ok, no to PJONA!

Ps. Sorrki, ze nie ma zdjęć, ale mój kompek troszku sie teraz tnie no i na razie nie robię nim zdjęć. Wolę jeszcze poczekać także przepraszam :/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Regulamin komentowania:
-Nie spamuj
-Nie wyzywaj innych