#1 Wakacyjne Stroje w SSO

Cześć!!!

Witajcie w nowej serii na moim blogu. Jak zapewne wiecie poprzednia się już zakończyła, dlatego postanowiłam rozpocząć nową. Możliwe, że ta seria będzie trwała cały rok. Dlaczego? Dlatego, że na każdą nową okazję np. Halloween czy też Wielkanoc, chciałabym robić właśnie te serię. Co prawda będzie to zapewne po jednym poście, ale wydaje mi się, że to fajny pomysł ;)

Jeśli chodzi o wakacje, pomyślałam, że bez sensu byłoby dawać milion postów z wakacyjnych stroi dlatego uznałam, że zrobię trzy chyba, że jeszcze coś znajdę. I myślę, że seria będzie się pojawiać co tydzień w poniedziałki C: Na czym będzie polegać? 

Zapraszam!

Ok, więc ta seria będzie polegała na tym, że ja wybiorę jakieś stroje w klimacie wakacyjnym, które będą dawały mniej więcej dobre statystyki, aby można było w nich, no wiecie, troszku gdzieś pochodzić ;P No i oczywiście będą się w miarę ładnie ze sobą komponowały C: I będą to oczywiście rzeczy znalezione w mojej szafie, dlatego mogę nie pamiętać gdzie jaki dostałam czy kupiłam ;p

Ok, więc pierwszy strój to ten:

Tak znów jakoś się zwaliła :C

I ten strój zapewne już znacie m.in. z serii ulubionych miejsc. Tak nadal go mam na sobie, jako iż ja jeśli nie zapomnę, to co tydzień zmieniam mojej postaci kreację na jakąś inną, aby nie chodziła ciągle w tym samym i chce po prostu poubierać trochę innych ciuchów. Stąd też pomysł na tę serię ;p

Tak więc ten strój jest taki, większość rzeczy z niego dostałam, a w sumie tylko jedną kupiłam ;p

Tutaj macie jeszcze jak wygląda z tyłu.

I oczywiście statystyki prezentują sie tak, ale przypominam, że nie wszyscy mogą mieć takie same, bo to zmienia się też troszku wraz ze wzrostem lvl'a.

I znowu jakość mi się zwaliła ;-;

Ale chyba coś widać mam nadzieję ;p

To teraz może skąd jaką rzecz nabyłam:

-Kapelusz dostałam od Aghenty (czy jakoś tak) z ogrodu w winnicy

-Sukienkę dostałam niedawno z zadań z Madison tych nowych od Anastazji

-Rękawiczki kupiłam w Centrum Handlowym

-Pod sukienką jest spódniczka, którą dostałam od rodziny z PPK, nazywa sie bodajże jakoś ,, Wiejska spódniczka'' (nie pamiętam xD)

-Baletki dostałam przy jakimś zadaniu od burmistrza w Jarlaheim ;)

Ok, w następnym poście postaram sie Wam jeszcze napisać dokładne nazwy każdej z tej rzeczy, bo teraz chciałam sprawdzić, a tu na SSO ,,Uruchamianie'' zapewne z zeszłej aktu, bo w tedy nie miałam weryfikacji i też nie wiem, czy do każdej rzeczy pisać ile jeszcze daje np. jazdy. Możecie napisać w komentarzu ;p

I to tyle, mam nadzieję, że ten posteł Wam sie spodobał. Do zobaczenia w następnym!

BAJOO!